17 stycznia 2013

Prace w toku... :)


     Witajcie Kochani!
     W najbliższym czasie nastąpią dość istotne zmiany organizacyjne i prawdopodobnie w wyglądzie. Ale na początku chciałabym się przestawić tym, którzy mnie nie znają. W świecie blogowym funkcjonuję się jako Dzosefinn (D.) i prowadzę mieszanego bloga (trochę pamiętnik, trochę recenzencki i trochę artystyczny). Książkowa złożyła w nasze ręce (moje i Zaczytanej)  wyzwanie „Przeczytam tyle ile mam wzrostu”. Chciałabym od razu zaznaczyć, że do końca miesiąca będzie tzw. „ogarnianie” całego systemu i organizacji wyzwania (ja mam kilka pomysłów i z tego co słyszałam Zaczytana również, jednak musimy to ze sobą ustalić). Dlatego jako współwłaścicielka na razie NIE BĘDĘ KAŻDEMU OSOBNO ZAPISYWAĆ CM. PRZECZYTANYCH. Proszę, byście sami pilnowali i zapisywali gdzieś własne osiągnięcia, a w odpowiednim momencie poproszę Was o przedstawienie wyników z wyzwania.
     Nie wycofujcie się z wyzwania, tylko dlatego, że ktoś ma problemy! I do osób, które nie zdążyły się zapisać: to, że nie zdążyliście się zapisać, to nie oznacza, że sami we własnym zakresie nie możecie go podjąć. Tak jest z wyzwaniem 52 książki. Ta inicjatywa nie prowadzi statystyk pojedynczych osób, które biorą w niej udział. Same we własnym zakresie je realizują. Gdybym ja nie zdążyła się zapisać, to prawdopodobnie sama bym sobie liczyła te cm.
     Mam nadzieję, że kolejny wpis, będzie wpisem przygotowanych przez nas zmian.
     Trzymajcie się ciepło i do napisania!

Wasza D. :)

8 komentarzy:

  1. bardzo się cieszę, że wyzwanie będzie jednak kontynuowane (chociaż po rezygnacji Książkowej od razu przywiesiłam do ściany kartkę z dotychczasowymi styczniowymi wynikami z zamiarem ciągnięcia tego dalej, samodzielnie)! zgodnie z Twoją prośbą będę na razie prowadziła obliczenia sama :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do Twojego wpisu u mnie - nie, to nie mój nick. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również cieszę się, że wyzwanie będzie kontynuowane. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, ze ktoś chce kontynuować to wyzwanie, naprawdę :) A tak na marginesie, to nie da się zrobić tak, aby każdy użytkownik miał osobno zakładkę? Wiem, że jest ograniczenie stron do 20 (?) ale można by wykorzystać inne sposoby XD To tylko sugestia bo specjalnie mi to nie przeszkadza. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę powodzenia w prowadzeniu wyzwania. Nie zamierzam się wyłamywać i dalej będę zapisywała swoje cm. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Droga, oczywiście, że nie zrezygnowałam :)
    Mój nick to selketowa (blog - http://selketowa.blox.pl/html - i tutaj zamieszczam recenzje. A Lina jest do bloga "czaple skrzydła" (http://selketka.blogspot.com/ - gdzie wstawiam zdjęcia) i posługuję się tym nickiem, kiedy piszę blogspocie, wtedy jestem zalogowana. Więc wpisz ten, który uważasz za słuszny. I przepraszam za zamieszanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że mimo wszystko ktoś będzie dalej prowadził wyzwanie, bo nadal mam zamiar przeczytać tyle ile mam wzrostu! Centymetry zapisuje sama dalej i czekam, aż wyzwanie znowu ruszy. Życzę powodzenia ;)
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń