Książkowa
Matka Założycielka
z-ca Matki Założycielki
Studentka Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa na UŁ
Artysta Plastyk
Jestem jaka jestem i nie zamierzam zmieniać się pod wpływem otoczenia.
Chodzę własnymi ścieżkami, wyznaczam nowe szlaki i staram się przy tym
nie stracić włosów na głowie ;).
Miłośniczka dobrych książek, poruszających filmów (Les Miserables ;), mocnej i niebanalnej muzyki (m.in. rock, muzyka filmowa, rock alternatywny) i przeróżnych świecidełek (kolczyków, naszyjników, bransoletek etc.).
Niepoprawna marzycielka, nie przepadająca za imprezami bez celu, lubiąca zaszyć się pod kocem z herbatką i dobrą książką. Wierna i oddana przyjaciółka, odpowiedzialna, pracowita i ... leniwa. Zodiakalny baran i choleryk. Ognista i nieposkromina. Oto cała ja. Ot, co!
Niepoprawna marzycielka, nie przepadająca za imprezami bez celu, lubiąca zaszyć się pod kocem z herbatką i dobrą książką. Wierna i oddana przyjaciółka, odpowiedzialna, pracowita i ... leniwa. Zodiakalny baran i choleryk. Ognista i nieposkromina. Oto cała ja. Ot, co!
z-ca Matki Założycielki
Absolwentka liceum, która nie ma pomysłu na przyszłość i zaczytana w książkach marzycielka
Pomyślałam, że warto by było zmienić tych kilka słów o sobie, a właściwie je uaktualnić. Kim jest Zaczytana? To Eda, która skończyła liceum i teraz jest w kropce. Nie ma pojęcia, co ją czeka w przyszłości, co będzie robiła całe wakacje. Martwi się o swoją przyszłość, ale co nieco udało jej się osiągnąć i jest z tego bardzo skrycie dumna.
Na każdym kroku wątpi w siebie, ale jakoś nadal idzie na przód. Jest leniwa i najpierw ponarzeka, nim coś zrobi, ale jak już się za coś bierze, to robi to sumiennie.
Na każdym kroku wątpi w siebie, ale jakoś nadal idzie na przód. Jest leniwa i najpierw ponarzeka, nim coś zrobi, ale jak już się za coś bierze, to robi to sumiennie.
Jestem pełną wad Edą i mam słabość do koloru granatowego i wiśni. Uwielbiam filmy, jak i książki, fantasy, superbohaterów, muzykę(głównie, ale nie tylko) z filmów i klasyczną, a także leżeć bez celu. Nie przepadam za imprezami, a moja studniówka była porażką.
Nienawidzę filmów katastroficznych, reggae... Na razie to mi przyszło do głowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz